-
Nazwisko Otto w wymowie
21.02.202321.02.2023Szanowna Redakcjo,
mam pewne wątpliwości dotyczące porady „choroba Heinego–Medina – i podobne nazwy” i zaproponowanej w niej odmiany nazwiska Otto: „nazwisko Otto powinniśmy odmieniać tak samo jak rzeczownik lotto – Otta i Otcie”.
W słowniku A. Markowskiego rzeczownik „lotto” uznano jednak za nieodmienny, tak samo w WSJP. Przyjmijmy jednak, że może on być (w zgodzie z normą) odmieniany. Jeśli tak, to zapewne będzie się odmieniać jak getto, a więc w miejscowniku o lotcie, jak o getcie – ale w wymowie, jak stwierdza wspomniany słownik A. Markowskiego, o gećcie, więc i o loćcie. Czy zatem i nazwisko Otto w miejscowniku, ortograficznie Otcie, będzie w wymowie brzmieć Oćcie? Czy jednak lepiej wymawiać inaczej (fonetycznie: Ot–će), aby nazwisko Otto nie zbliżyło się zanadto do octu (ogórki w occie, a w szybkiej wymowie w oćcie).Z szacunkiem
Tomasz Kurdyła
-
nazwy restauracji itp.25.10.200225.10.2002Jeśli restauracja nazywa się U Szkota lub Pod kucykiem, to mówi się: Spotkamy się u Szkota, Byliśmy pod kucykiem. Jak to zapisać – chodzi mi o to, że przyimek rozpoczynający nazwę własną (i pisany wielką literą!) równocześnie ma pełnić rolę zwykłego przyimka w zdaniu. Można obejść problem pisząc: Byliśmy w restauracji „U Szkota” – ale może np. zdanie napisane ma być przytoczeniem czyjejś wypowiedzi (a ten ktoś nie użył słowa restauracji), albo z innych względów (ot, choćby rytm wiersza) chce się uniknąć tego naddatku.
Do tego dochodzi kwestia cudzysłowu, który pewnie też można pominąć, ale którego stosowanie w przypadku zwykłych nazw typu Parkowa czy Różowy Słoń nie prowadzi do żadnych rozterek. A w przypadku zdania Byliśmy-U-Szkota nie wiadomo, czy otworzyć cudzysłów przed U/u, czy też dopiero przed Szkota. -
solucja11.12.201511.12.2015Czy słowo solucja jest już uznawane jako polskie, czy nadal jest to wyraz obcy?
-
śnieg z deszczem, deszcz ze śniegiem8.11.20068.11.2006Zastanawiam się (ot takie nieco rozdymane rozmyślanie), być może niepotrzebnie, ale od ostatnich opadów śniegu w komunikatach meteorologicznych słyszę stosowane zamiennie zwroty dotyczące opadów deszczu ze śniegiem bądź śniegu z deszczem. Pytanie: czy każdy z tych zwrotów oznacza to samo, czy może któryś z elementów tego zwrotu wskazuje, że zasadniczym opadem będzie deszcz, a śnieg tylko dodatkiem lub odwrotnie?